Witajcie!
W końcu po długim czasie kwarantanny, izolacji nastała
możliwość wyjazdów oraz wypraw tych bliższych, jak i dalszych. Wiele osób
decyduje się na podróż samochodem- w góry, nad morze, jednak ja jestem
zwolenniczką wypraw w sposób aktywny. Według mnie najlepszą wycieczką, która
może dostarczyć nam wspaniałych przygód jest wycieczka rowerem. Infrastruktura
bogata jest w liczne ścieżki rowerowe, które są podzielone na stopnie
trudności, dzięki czemu możemy wybrać taką, która jest dla nas odpowiednia.
Wiele miast posiada również miejsca do parkowania swoich rowerów...i w tym
momencie pozwolę się trochę zatrzymać. Nie raz słyszy się o kradzieży roweru
nie tylko niezabezpieczonego ale również zabezpieczonego (np. przecięcie
linki), co skutecznie może zniechęcić nas do wyjazdów tego typu transportem,
jakim jest rower. Spędziłam trochę czasu w Internecie w celach poszukiwania
sprzętu, który będzie odpowiednim zabezpieczeniem mojego sprzętu, przeszukałam
fora, natknęłam się na różne opinie i wniosek jest jeden- aby sprzęt doskonale
zabezpieczał nasz rower musi on być wysokiej jakości i sprawdzony w różnych
testach. Nie warto kupować linek zabezpieczających za 20 zł, ponieważ złodzieje
doskonale radzą sobie z takimi "zabezpieczeniami".
Po wnikliwej analizie dostępnych na rynku zabezpieczeń
rowerowych postawiałam na niemiecką markę, zwaną Abus.
A co o produkcie mówi sam producent?
Wprowadzenie na rynek zabezpieczeń typu Bordo
zrewolucjonizowało rynek. Utworzyła się nowa kategoria zabezpieczeń uznana w
Europie zachodniej za jedną z najważniejszych. Składane
zabezpieczenie rowerowe Abus Bordo Lite 6055 łączy w sobie cechy, które z
pozoru są nie do połączenia – wytrzymałość na poziomie U-Locka oraz
elastyczność łańcucha, a przy tym jest ono bardzo łatwe w transporcie oraz
kompaktowe. Pasuje do miejskiego stylu życia, a ponadto jest wykonane
precyzyjnie ze stali nierdzewnej z niezwykłą dbałością o szczegóły. Swoją estetyką
z pewnością trafi w różne gusta. Zapięcie rowerowe Abus
Bordo Lite 6055 jest bardzo wytrzymałe a jednocześnie waży tylko 440g.
Producent: Abus
Model: Bordo Lite 6055
Oznaczenie: 6055/60 red
Nr art.: 78061 5
Poziom bezpieczeństwa: 7
Producent oferuje różne poziomy bezpieczeństwa:
Abus Security Level System dzieli się na podstawowe 3
poziomy:
Maximum Security Level: 10-15
Extra Security Level: 5-9
Standard Security Level: 1-4
Średni poziom bezpieczeństwa to już bardzo wytrzymałe
konstrukcje. Są przeznaczone do stref o średnim ryzyku kradzieży i dedykowane
dla podstawowych rowerów dla dorosłych. Również zalecane jako dodatkowe
zabezpieczenie w strefach dużego ryzyka celem zwiększenia bezpieczeństwa.
Waga: 440g
Długość: 60cm
Kolor: Czerwony (występuje również w kolorze czarnym
gdybyśmy zechciały go kupić naszym drugim połówkom na prezent)
Zalety:
Stalowe panele o grubości 5mm z dwukomponentowym, miękkim
wykończeniem, chroniącym lakier pojazdu
Konstrukcja przegubów pozwala na wygodne i łatwe składanie
Panele są wykonane z lekkiego metalu oraz aluminium
Wysokiej klasy zamek automatyczny zapewnia dobrą ochronę
przed manipulacją
Bordo Lite Mini pasuje perfekcyjnie do kieszeni w koszulce
rowerowej
Na początku sceptycznie patrzyłam na ten produkt i zadawałam
sobie pytania..
- Czy nie wygląda on dziwnie?
- Czy nie jest ciężki?
- Czy nie jest za drogi?
- Czy na pewno jest tak skuteczny jak zapewnia o tym
producent?
Jednak po otrzymaniu paczki moje wątpliwości szybko zostały
rozwiane:
- Nie wygląda dziwnie, jest śliczny, czerwony, co czyni go
kobiecym.
- Nie jest ciężki i o dziwo mieści się w koszulce
kolarskiej, gdzie możemy go przewozić, nie potrzebujący przy tym żadnego
dodatkowego plecaczka
- Nie jest za drogi- uważam, że jeżeli kupujemy rower, na
którym nam zależy, to nie powinniśmy oszczędzać na zabezpieczeniu- to tak jak z
domem- jeśli budujemy wartościową nieruchomość, nie powinniśmy oszczędzać na
ubezpieczeniu.
- Jest bardzo skuteczny i bezpieczny- szczerze mówiąc-
wygląda bardzo solidnie i jestem pewna, że żaden złodziej się do niego nie
dobierze- więc możemy być spokojni o nasz rower. Bowiem ważne jest to, aby na
wycieczce myśleć o przyjemnościach, a nie o tym czy nasz rower zostanie skradziony.
Zabezpieczenie to używałam podczas mojej przejażdżki
rowerowej nad Zalew Rybnicki, można powiedzieć, że dzięki jego kompaktowości
bez problemu zapakowałam go do kieszonki koszulki rowerowej- podczas podróży
nie odczuwałam dyskomfortu, gdyż po jego złożeniu jest naprawdę małe i niezbyt
ciężkie. Jeśli chodzi o kwestię zapięcia nie sprawia ono żadnych problemów-
swój rower przypięłam do specjalnej rurki, przy parkingu przeznaczonym dla
roweru- zabezpieczenie rozkłada się i zatrzaskuje na tzw klips, a gdy chcemy
rower ściągnąć, to wystarczy otworzyć zabezpieczenie kluczykiem, który jest
dołączony do zestawu. Proszę mi wierzyć, że jest to banalnie proste i myślę, że
nawet dzieci poradziłyby sobie z obsługą takiego zabezpieczenia- więc świetnie
sprawdzi się na wycieczki rowerowe wśród dorosłych, jak i dzieci. Wstyd się
przyznać ale zawsze używałam zabezpieczenia tańsze „marketowe” i mówiąc
szczerze porównując jakość- to jest to niebo, a ziemia. Oczywiście
zabezpieczenie marki niemieckiej Abus wygrywa ten pojedynek i polecam Wam
również zainteresowanie się lepszymi i solidnymi zabezpieczeniami rowerowymi.
0 komentarze:
Bardzo dziękuję za każdy komentarz - jest dla mnie bardzo cenny!
Dziękuję że jesteście, zaglądacie i czytacie ;-)
Wielka prośba o nie dodawanie linków blogów, reklam oraz spamu.
Pamiętajcie- bez Was- nie byłoby tego bloga :)