Dzisiaj już drugi tydzień wyzwania Trusted Cosmetics.
Chciałabym przedstawić Wam moich ulubieńców do pielęgnacji twarzy, których z całego serca mogę Wam polecić.
1) Pudrowa mgiełka do twarzy Efektima
Dostałam ją w pudełeczku beGlossy i mówiąc szczerze od razu stała się moim ulubieńcem.
Prześlicznie pachnie, świetnie matuje skórę, co ułatwia nakładanie makijażu i on również dłużej się utrzymuje dzięki niej. Jest bardzo wydajna używam ją już miesiąc i nadal nie widać końca- wystarczy kilka psiknięć, aby twarz została zmatowiona.
2) Płyn micelarny Garnier
Jest to zdecydowanie mój ulubiony płyn micelarny, dokładnie oczyszcza makijaż nawet ten najbardziej trwały i wodoodporny. Wielkim plusem jest to, że nie podrażnia, ani nie wysusza skóry.
Również jest on bardzo wydajny i zgodze sie ze zdaniem producenta, że nawet aż na 200 zastosowań.
Wiem, że całkiem niedawno wyszedł ten sam płyn micelarny ale z olejkiem. Nigdy go nie miałam.
Znacie?
3) Dwufazowy płyn micelarny Bielenda
Kupiłam go za 5 zł na promocji w Hebe- wiec zakup idealny! :)
Jak dla mnie świetnie zmywa makijaż wodoodporny oczu i nie podrażnia ich, co jest dla mnie niezmiernie ważne. Wielki plus również za to, że nie zostawia tłustej warstwy na twarzy, czego bardzo nie lubię przy płynach dwufazowych.
4) Maseczka brązująca do twarzy Vita Liberata
Ten produkt dostałam w ramach współpracy z marką Vita Liberata i według mnie jest to najlepsza maseczka samoopalająca jaką kiedykolwiek miała i nie mówię tego dlatego, że dostałam ją od firmy :) Nakładam ją wieczorem i rano moja twarzy wygląda jakbym wróciła z wakacji w Egipcie- jest bardziej brązowa i rozświetlona- piękny efekt! Jedyny minus to jej cena- ponad 100 zł.
5) Krem lawendowy do twarzy Lilla Mai
Krem ten otrzymałam w pudełeczku Chillbox, ma on przepiękny lawendowy zapach, który dość długo utrzymuje się na twarzy. Bardzo dobrze nawilża i dotlenia skórę. Rano po przebudzeniu skóra jest wypoczęta i promienna. Ogromnym plusem kremu jest wydajność używam go ponad miesiąc i nadal jest go prawie połowa. Polecam go ale tylko pod warunkiem, że lubicie lawendę.
Jakie są Wasze ulubione kosmetyki do twarzy?
Buziaki,
Magda
mi się powoli kończy moj krem :(
OdpowiedzUsuńPudrowa mgiełka do twarzy to dla mnie nowość. Chciałabym ją wypróbować. :-)
OdpowiedzUsuńTeż bym ją z chęcią wypróbowała, ale nie mogę jej nigdzie stacjonarnie znaleźć ;(
UsuńMam ochotę na specyfik z Garniera :) melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDużo słyszałam o tym płynie micelarnym
OdpowiedzUsuńMicelka uwielbiam, ale mgiełka matująca totalnie się u mnie nie sprawdziła
OdpowiedzUsuńUżywamy tego samego płynu micelarnego z Garniera ;)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię ten micel z Garniera, chociaż teraz stosuję z Bielendy:)
OdpowiedzUsuńKrem mnie zaciekawił, maseczka też :)
OdpowiedzUsuńNie znam pudrowej mgiełki ani kremu Lilla Mai
OdpowiedzUsuńMgiełka- nawet nie wiedziałam że takie kosmetyki istnieją heh :) ciekawe, ciekawe :D
OdpowiedzUsuńMgiełka matująca to dla mnie nowość, chętnie więc ją wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie wczoraj kupiłam sobie ten micel z Garniera. Wcześniej też go używałam ale zachciało mi się nowości. Wracam z podkulonym ogonem :)
OdpowiedzUsuńPłyn z Bielendy również u mnie, a krem lawendowy, ojej <3 coś w sam raz dla mnie. Dopiero niedawno usłyszałam o marce LillaMai, jeszcze nic nie kupiłam, ale bardzo przyciągnęła moją uwagę:)
OdpowiedzUsuńnie znam tych kosmetyków, ale zaciekawiła mnie ta pudrowa mgiełka:)
OdpowiedzUsuńZnam jedynie produkt Bielendy, reszta nie jest mi znana :)
OdpowiedzUsuńRóżowy Garnier również u mnie czeka na swoją kolej. Ale pokochałam zielony :)
OdpowiedzUsuńRównież używam płynu różowego Garniera. Tak się przyzwyczaiłam, że nie kusiło mnie spróbiwac wersji z olejkiem i wersji zielonej do cery mieszanej, którą posiadam. Ale widzę, że wiele dziewczyn zachwala całą cerię więc będę musiała wypróbować :) maseczka samoopalająca to musi być świetny produkt, minusem rzeczywiście jest jednak cena ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam niczego z tych kosmetyków. Chociaż swego czasu zastanawiałam się nad tym płynem z Garniera.
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych kosmetyków ale różowy Garnier mam w planach zakupowych;)
OdpowiedzUsuńPoznaję się dopiero tylko z płynem micelarnym z Garniera, reszty nie znam :)
OdpowiedzUsuńlubię garniera :) widzę, że ja przesadziłam z ilością kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuń