Dzisiaj przychodzę do Was z organicznym szamponem do włosów, którego mam możliwość testować dzięki Bio Kraina. Byłam bardzo ciekawa jego działania, ponieważ w blogosferze ma on skrajne opinie- od tego, który jest świetny, aż po takiego, który powoduje łupież.
Jeśli jesteście ciekawi jak sprawdził się u mnie to zapraszam do dalszej części postu.
Szampon o działaniu wzmacniająco-wygładzającym i przyjemnej kompozycji zapachowej. Przeznaczony do każdego rodzaju włosów. Zawiera delikatne, ale skuteczne środki myjące, które odpowiadają potrzebom wrażliwej skóry głowy. Idealny do codziennego stosowania. Olej z pestek winogron zapewnia włosom miękkość, gładkość i sprawia, że stają się bardziej odporne na niekorzystne czynniki. Olejek eteryczny z lawendy odświeża i wzmacnia włosy.
Polski kosmetyk naturalny, hypoalergiczny, nie testowany na zwierzętach, bez drażniących substancji.
Zapach - czuję w nim zarówno winogrona, jak i troszkę lawendy. Moim zdaniem pachnie dość naturalnie, bardzo ładnie, dla mnie absolutnie niechemicznie - choć i z takimi głosami się spotkałam. Warto wspomnieć, że ten naturalny, prawdziwy olejek lawendowy pachnie zupełnie inaczej, niż sztuczne kompozycje zapachowe, imitujące lawendę. Tutaj mamy do czynienia z tym naturalnym olejkiem
Znalazłam, znalazłam idealny szampon na co dzień! Produkt ten świetnie nadaje się do lekko suchych włosów - dobrze myje, ładnie się pieni , bez problemu domywa oleje. Włosy nie są po nim spuszone, szorstkie ani poplątane. Są wręcz bardzo miękkie i lekko nawilżone - normalnie cuda Muszę przyznać, że szampon jednak obciąża, pewnie przez gumę guar, na drugi dzień muszę już umyć włosy ponownie. Konieczne jest jednak użycie szamponu oczyszczającego raz na kilka dni, żeby oczyścić włosy z guaru Zdarza mi się nie użyć po nim żadnej maski ani odżywki, a fale i tak wyglądają przyzwoicie - a to już coś znaczy.
Skład jest przepiękny - przede wszystkim nie ma nielubianej przeze mnie gliceryny! Po wodzie widzimy trzy delikatniejsze detergenty - brak na szczęście wysuszającego moje włosy i podrażniającego skalp SLSa. Po detergentach znajduje się olej z pestek winogron, następnie nawilżający panthenol, hydrolizowane proteiny owsa, kwas mlekowy. Jest także guma guar - może oblepiać. Następnie konserwant, olejek eteryczny z lawendy oraz zapach na samym końcu. Nie będzie to na pewno szampon oczyszczający, ale może świetnie się spisać jako ten delikatniejszy, do codziennego używania.
Ja jestem z tego produktu bardzo zadowolona, mimo negatywnych opinii w Internecie :)
Zapraszam na stronę Bio Krainy, gdzie znajdziecie ten szampon i inne kosmetyki :) klik
Buziaki,
Magda
Nie znam, ale bardzo chętnie poznam :)
OdpowiedzUsuńWarto ;)
UsuńZaciekawiłaś mnie tym szamponem ;)
OdpowiedzUsuńWarty wypróbowania :)
UsuńU mnie słabo wypadł.
OdpowiedzUsuńZależy jak u kogo :)
Usuńdobry skład, u mnie sls odpada, za bardzo podrażnia skalp i wysusza go. muszę wypróbować ten szampon
OdpowiedzUsuńSpróbuj :)
UsuńHmm nie znam tej firmy.
OdpowiedzUsuńTo gałąź Sylveco :)
UsuńCiekawy produkt, dobrze że nie zawiera sls :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńCiekawe czy moje włosy by się z nim polubily.
OdpowiedzUsuńWarto spróbować :)
UsuńUwielbiam, jeden z najlepszych moim zdaniem;)
OdpowiedzUsuńWedług mnie też :)
Usuńnigdy nie kusiło mnie to biolaven, ale mam jakieś próbki :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam, że kremy do twarzy ma jeszcze lepsze :)
UsuńNie znam produktu ale jestem ciekawa jak spisałby się u mnie ;)
OdpowiedzUsuńWywołuje rożne emocje :)
Usuńuwielbiam kosmetyki Sylveco i Biolaven, mają cudowne składy :-)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa też ich nowej serii Vianek :)
UsuńObciąża i pachnie lawendą więc mówimy mu nie :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie lawendą nie pachnie, bardziej winogronami :)
UsuńBardzo ciekawy produkt, myślę, że przyjrze mu się bliżej :)
OdpowiedzUsuńMam z tej serii płyn micelarny, zapach jest w sumie.. dziwny xd
OdpowiedzUsuńŚwietna seria kosmetyków naturalnych w przystępnej cenie. U mnie ostatnio pojawiają się częściej niż Sylveco (chociaż maska lniana i odżywka do włosów, peeling do twarzy, tonik hibiskusowy, mleczko arnikowe są u mnie ZAWSZE). Ciekawa jestem nowej linii Sylveco - Vianka, zapowiada się sporo nowości i uzupełnienie asortymentu o masła do ciała, olejki, peelingi itp. <3
OdpowiedzUsuń