Dzisiaj przychodzę do Was z dość sporym denkiem, ponieważ nazbieranym aż przez 2 miesiące- produktów jest ponad 40- więc jest to w sumie taka moja średnia miesięczna :)
Sporo produktów to miniaturki dodawane do BeGlossy dlatego też nazbierało się tego tak sporo.
Wszystkich ciekawych, jakie produkty "wykończyłam" w tym miesiącu zapraszam do dalszej części posta :)
1) Lierac Paris krem do twarzy- jak dla mnie po takich miniaturkach ciężko ocenić działanie jakiegokolwiek produktu, zapach bardzo przyjemny, konsystencja idealna- nie lubię gęstych kremów.
Niestety ze względu na jego małą pojemność działania ocenić nie mogę.
2) Charmine Rose krem do twarzy- to kolejna miniaturka z BeGlossy ale już troszkę większa.
Jak dla mnie to krem zapachu nie miał zapachu ale działanie miał bardzo dobre, skóra po jego użyciu była gładka i nawilżona.
3) Miniaturka perfumu do torebki- zapach bardzo przyjemny, kwiatowy ale za to mało wydajny- starczył dosłownie na parę psiknięć.
4) Argan Oil szampon do włosów- no i następna miniaturka od BeGlossy- uważam, że naprawdę jeśli pudełko starcza nam na 2 użycia to ciężko coś o tym produkcie powiedzieć dlatego też się nie wypowiem.
5) Krem Madara na noc- z tym kremem też miałam przeboje, już po pierwszym użyciu odkleił mi się "dziubek" przez który wydobywał się krem i powstała wielka dziura. Jak dla mnie to słabe, ponieważ krem oscyluje w granicach 100 zł... Więc tak naprawdę nie nadawał się do użytku, po pierwszej aplikacji nie byłam z niego za bardzo zadowolona, ponieważ jego zapach jest nie do wytrzymania.
6) Nivea pomadka ochronna- piękny zapach arbuza, no i chyba najbardziej wydajny produkt jaki miałam, dodatkowo świetnie nawilża- jestem z niego bardzo zadowolona.
7) Regital krem do rąk i paznokci- piękny zapach świeżych kwiatów, dobrze nawilżał i pozostawiał skórę gładką- jestem z niego bardzo zadowolona.
8) Dermedic lotion do skóry suchej- nie za bardzo przepadam za balsamami do ciała, które nie pachną- z racji tego, że dostałam go w ramach współpracy z Dermedic to wykończyłam go do końca, fakt faktem dobrze nawilżał skórę ale jak dla mnie to bardziej była woda niż balsam- konsystencja przelewała mi się przez palce.
9) Avril Lavigne- dezodorant ładny zapach kwiatowy ale dość mocny, co mi się w nim nie spodobało. Trwałość miał całkiem niezłą ale ze względu, że nie przepadam za dezodorantami- duszą mnie już więcej do niego nie wrócę.
10) Kallos jagodowa maska do włosów- oj bardzo wydajny produkt, zapach przepiękny, konsystencja idealna. Włosy pozostawiała miękkie, nawilżone i odżywione- jestem z niej bardzo zadowolona.
11) Antyperspirant Garnier- jeden z moich ulubionych zaraz po antyperspirantach z Balea, dobrze chroni i bardzo ładny zapach- lubię do niego wracać.
12) Żel do oczyszczania twarzy- fajna żelowa konsystencja, dobrze oczyszczał twarz i zostawiał skórę gładką- jestem z niego zadowolona.
13) Scholl krem regenerujący popękane pięty- co to dużo mówić według mnie firma z najlepszymi kosmetykami do stóp- jestem bardzo zadowolona.
14) Balea antyperspirant- przepiękny zapach malinowy- moje ulubione antyperspiranty i już :)
15) Yoskine płyn micelarny do twarzy- bardzo go lubię i często do niego wracam- dobrze oczyszcza twarz i ładnie pachnie.
16) Odżywka do włosów True Keratin- masakra... nie dało się jej wyciągać jak człowiek, ponieważ konsystencja tak zbita. Zraziło mnie to bardzo do tego produktu.
17) Mleczko do oczyszczania twarzy Mary Kay- bardzo przyjemny zapach, dobrze oczyszczało twarz- jestem z niego zadowolona.
18) C-THRU- dezodorant bardzo ładny, kwiatowy zapach ale trwałość niestety na minus ulatniał się już po godzinie- no ale czego można się było spodziewać po zapachu za parę groszy ;)
19) Puder do twarzy Alverra- ja naprawdę jak go zobaczyłam to przez cały czas się zastanawiałam czy to, aby nie bronzer- kolor tak ciemny, że nie da się go używać.
20) Skin 79- snail bb- ja jestem zakochana w tej firmie i w tych produktach już oszczędzam stówkę na podkład, ponieważ był świetny.
21) La Roche Posay- płyn micelarny bardzo przyjemny zapach, dobrze oczyszczał twarz o pozostawiał ją gładką- jestem bardzo zadowolona z niego.
22) Mgiełka do stóp arbuzowa- ja nie mam cierpliwości, ani konsekwencji do używania do takich produktów nie mniej jednak zapach bardzo przyjemny i słodki.
23) Vichy płyn micelarny- ja jestem zażenowana, tak zażenowana produktami jakie BeGlossy wrzuca do swojego pudełka, one są tak małe, że nie można obiektywnie ocenić działania tego produktu- starczyło mi na 3-4 razy.
24) Bioliq krem pod oczy- bardzo dobre działanie, nawilża i odżywia skórę wokół oczu- jestem z niego zadowolona.
25) Żel pod prysznic Jelly Belly- no takiego świetnego produktu jeszcze miałam! Kupiłam go na Allegro- jego konsystencja to galaretka- o świetnym zapachu jagód- na pewno do niego wrócę.
26) Pomadka do ust Manhattan- bardzo dobra trwałość, kolor fajnie się prezentował- jestem z niej zadowolona :)
27) Perfumy Nicole- piękny zapach, jestem bardzo zaskoczona ich trwałością i tym, że mają zapachy bardzo zbliżone do tych oryginalnych.
28) Palmolive żel pod prysznic- piękny zapach truskawek, drobinki peelingujące pozostawiały skórę gładką i nawilżoną- zdecydowanie mój ulubiony żel :)
29) Garnier krem BB- fajnie się rozprowadzał, wygładzał skórę oraz ją nawilżał. Dobre krycie niedoskonałości- jestem z niego zadowolona.
30) Mysore Sandal mydełko- zapach dość specyficzny i niestety nie przypadł mi do gustu :(
31) Jedwab Natura Silk- świetnie odżywiał włosy, nawilżał, po jego użyciu były gładkie i delikatne. Bardzo się z nim polubiłam :)
32) Virtual podkład- jak dla mnie to bardzo szybko znikał ze skóry, a to duży minus.
33) Perfumy Neness- bardzo fajny zapach, trwałość do 4 godzin no i idealnie mieści się w torebki- bardzo fajne rozwiązanie.
34) Delia korygująca baza pod podkład- `bardzo fajnie kryła niedoskonałości i utrzymywała podkład- jestem z niej zadowolona :)
35) Gliss Kur odżywka prostująca- no nie prostowała i już!
36) Pomadka Very Me- bardzo ładny, kolor, krycie i trwałość na wielki plus- lubię pomadki z tej serii :)
37) Perfumy- zwykły zapach nie firmowy- w sumie nie pachniał źle ale jak dla mnie troszkę za mocny.
38) Woda różana- bardzo ją lubię- świetnie spisuje się jako tonik- dobrze nawilża i oczyszcza skórę, piękny zapach róż pozostaje długo na skórze.
39) Timotei szampon do włosów- piękny zapach róży, idealnie mył włosy i zapach długo pozostawał na nich- jestem z niego zadowolona.
40) Isana żel pod prysznic- zapach mango zawsze wyczuwalny był w całej łazience, naprawdę jak za cenę 3 zł warto było go kupić :)
41) Fa antyperspirant- żałuję, że go kupiłam bo jak dla mnie one nie chronią- po 2 godzinach zapach kwiatów się ulatnia..
42) Próbki i płatki kosmetyczne zużyte przez 2 miesiące.
Jak widzimy sporo tego było :) Ja jestem zadowolona ze swoich zużyć.
A jak Wasze denka? Znacie któryś z tych produktów?
Buziaki,
Magda
Takie wielkie denko, a ja żadnego produktu nie znam - rzadko się zdarza ;)
OdpowiedzUsuńNo faktycznie tego sporo Ci się zabierało ;) Z Twojego denka znam tylko pomadkę Nivea i też żel z Isany .
OdpowiedzUsuńBardzo lubię malinowy antyperspirant Balea, szczególnie za ten słodki zapach, który był idealny na lato. :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe zdjęcia! :) Mam ochotę na jakąś maskę Kallos :)
OdpowiedzUsuńTo nie denko, to prawdziwe dno :D Wow, sporo tego zużyłaś :D
OdpowiedzUsuńOgromne denko! :) Vichy i LRP lubię :)
OdpowiedzUsuńogromne denko, jak Ty to wszystko wykończyłaś? :D większości produktów nie znam :D
OdpowiedzUsuńwow, sporo tego, kilka nawet ciekawych propozycji, których nie znam :)
OdpowiedzUsuńHoho, takie spore denko, a ja nic z niego jeszcze nie miałam :( Muszę zakupić wodę różaną!
OdpowiedzUsuńDenko spore :) Znam kilka produktów.
OdpowiedzUsuńZnam nr. 169 Nicole i jestem pod wrażeniem, trwałości, zapachu:)
OdpowiedzUsuńZnam tylko Kallosa Blueberry :P
OdpowiedzUsuńSpore to denko :) Kallosa Bluberry mam, ale chyba wolę Bananowa wersję :)
OdpowiedzUsuńGarnierowy BB uwielbiam! NIe używam typowych podkładów, ten krem jest dla mnie idealny :)
OdpowiedzUsuńjedwab Natura Silk właśnie wykańczam, ale też się z nim polubiłam :)
a ten egzotyczny żel pod prysznic z Isany ma obłędny zapach! Uwielbiam takie słodkie, owocowe zapachy, mmm... kojarzą mi się z latem :)