Najnowsze posty

Witajcie kochane,

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją boxa, dość ciekawego, ponieważ znajdują się w nim produkty głównie z naszych małych firm, wytwórni, a mianowicie jest to Paczka ze Spiżarni.

Koszt jednej paczki to 75 zł, można zakupić ją również w pakiecie na 2 lub 4 miesiące.
To moja pierwsza Paczka ze Spiżarni i z niecierpliwością oczekiwałam, aż kurier zawita do domu jeśli jesteście ciekawi zawartości i mojej opinii serdecznie zapraszam.


Opakowanie jest prześliczne- zapakowane w ekologiczny papier, obwinięte biało-czerwoną wstążką, a w lewym górnym rogu znajduje się pieczątka firmy :)





1) Truskawka suszona Puffies


Bardzo lubię takie przysmaki, często zajadam się właśnie suszonym jabłkiem, truskawki nigdy jeszcze nie miałam okazji spróbować dlatego też cieszę się, że ten produkt znalazł się w pudełku.
Wielki plus za naturalność w 100% :)

2) Sok aroniowy ekologiczny od firmy Aroniowe Pole


Uwielbiam pić wodę z sokiem, więc również jestem zadowolona z tego produktu, będzie dla mnie idealny. Szczerze mówiąc nigdy nie piłam soku z aronii więc jestem bardzo ciekawa jak smakuje, mam nadzieję, że nie jest zbyt cierpki. Z pewnością na dniach wypróbuję.
Kolejny produkt ekologiczny- bardzo na plus.

3) Wstążka karbowana z gryki od firmy Rodzinna Wytwórnia Makaronów Fabijańscy


Na początku dość sceptycznie podeszłam do tego produktu ale myślę, że idealnie wpasowuje się w klimat walentynek, można stworzyć romantyczną kolację, a na niej- właśnie ten makaron z dodatkiem ulubionego sosu- na pewno wypróbuję :)

4) Musztarda Kcyńska Korzenna


Według mnie bardzo kontrowersyjny produkt, musztarda ok ale korzenna? No nie wiem muszę wypróbować i dopiero wtedy wystosować opinię myślę, że na pewno ma działanie rozgrzewające, ponieważ ma w składzie, goździk, cynamon i imbir. Jestem bardzo zaintrygowana tym smakiem.
Cieszę się, że ten produkt znalazł się w pudełku, ponieważ sama bym go nie kupiła, a tak mam możliwość sprawdzić jak smakuje taka musztarda.

5) Granola Hot Romance od firm Sypkie


Zdecydowanie będzie to mój ulubiony produkt z pudełka, uwielbiam takie dodatki do śniadanie, a nazwa bardzo intrygująca, coś czuję, że będę regularnie po nią sięgała.
Pachnie cudownie!



Tak więc prezentuje się zawartość walentynkowej Paczki ze Spiżarni- ja jestem bardzo zadowolona i wiem już dzisiaj, że na pewno nie jest to moja ostatnia paczka. Produkty dobrane są bardzo dobrze- przemyślane. Kontakt z załogą Paczki idealny i bardzo pomocny. Wszystkie produkty na pewno zużyję i już czuję, że do niektórych będę na pewno wracała.
Co tu dużo mówić- świetna paczka i świetny pomysł na prezent dla kogoś :)



A jak Wam się podoba?

                                                                                    Buziaki,
                                                                                            Magda


Dzisiaj parę słów o kosmetykach azjatyckich ze sklepu My Asia :)



 Bouncing podobnie jak cztery inne kremy BB posiada filtr SPF 30PA++ oraz miłą, kremową konsystencję i wystarczy odrobina do pokrycia całej twarzy. Już dłuższy czas używam matującego kremu BB tej firmy i dobrze jest powrócić do błysku i czegoś bardziej... kremowego ;) Bebik utrzymuje się na twarzy cały dzień i co najważniejsze - nie ściera, jak jego starsza wersja. Skóra jest dobrze nawilżona i nawet bez kremu nawilżającego pod bb Bouncing nie ma uczucia napięcia skóry. Nakładam go solo lub na wybielający krem od Tonymoly i pokrywam odrobiną pudru z serii Sweet Cotton.



- jeden z najlepszych, jeśli w ogóle nie najlepszy krem BB z tych, które już przetestowałam,
- można go  używać bez kremu nawilżającego, nawet posiadając suchą skórę,  chociaż ja z moją suchą skórą, jeszcze bardziej alergiczną o tej porze roku (wysuszona, różowe plamy itp. itd. :(  używam go na lekki krem przeciwzmarszczkowy,
- maskuje zaczerwienienia, zaróżowienia, moje fantastyczne wrzoskowe w kolorze cienie pod oczami,  rozjaśnia, rozświetla, jak dla mnie na mojej skórze właściwie nie wymaga pudru,  co najwyżej odrobinę w sferze T, 
-trwały - zbieram komplementy dotyczące mojej cery nawet wieczorem, po całym dniu :) 


Podsumowując:

Bebek polecam każdemu kto potrzebuje dobrego, taniego bebeka, skupiającego w sobie same plusy:

nawilżenie
rozjaśnienie
ochronę przed słońcem
dobre krycie
niziutka cena
łatwo dostępne 

Zakupić możecie go tutaj- KLIK


Żel pod prysznic aloesowy Holika Holika


Holika Holika Aloe 92% Shower Gel - Delikatny żel pod prysznic z 92% zawartością soku z aloesu

Żel dokładnie oczyszcza ciało. Przynosi efekt nawilżenia i odświeżenia dzięki wysokiej zawartości soku z Aloesu, który pochodzi z czystej wyspy Jeju w Korei Południowej. Czysty i świeży sok z liści aloesu jest uzyskany w procesie fermantacji przy użyciu grzybów. Dzięki temu żel jest jeszcze bardziej naturalny bez zbędnych konserwantów i daje jeszcze większy efekt łagodzący dla skóry
Produkt dokładnie czyści skórę z wszelkich zabrudzeń, nawilża i odświeża. Wspaniale się pieni i posiada delikatny zapach
Koreański żel aloesowy pod prysznic jest przeznaczony do każdego rodzaju skóry. Nadaje się również do skóry wrażliwej i podrażnionej. Nie zawiera parabenów, olejów mineralnych, sztucznych barwników oraz składników pochodzenia zwierzęcego


Tubkę otwiera się bardzo ciężko, a szczególnie pod prysznicem jak ma się ręce mokre no ale cóż jego działanie rekompensuje wszystko :)
Zapach jest bardzo ładny, orzeźwiający- taki typowy aloes.
Łatwo się pieni i wystarcza malutka część, aby dobrze oczyścić całe ciało z zanieczyszczeń.
Miałam już próbki żelu z tej samej serii i uważam, że to jedna z najlepszych serii z aloesem z jakiej korzystałam :)

Zakupić możecie go tutaj- KLIK


Z całego serca polecam Wam te produkty!


Znacie takie azjatyki?

                                                                              Buziaki,
                                                                                                Magda








Chcę Was dzisiaj zaprosić do testowania kosmetyków wraz z marką Esentire.

Po krótce zasady:

Każda ze zgłaszających się osób otrzymuje dwa zestawy kosmetyków serii Organic Ocean: jeden na użytek własny, drugi dla partnerki w testowaniu, np. mamy, siostry, koleżanki itd. Obie osoby deklarują codzienne stosowanie kosmetyków w okresie od 1 lutego do 29 lutego 2016 roku wraz z wypełnieniem ankiet:
Ankieta przed rozpoczęciem akcji,
Ankieta po 2 tygodniach stosowania
Ankieta podsumowująca po zakończeniu akcji

Uczestniczki w celu potwierdzenia otrzymania przesyłek i włączenia się do akcji sporządzą fotografię w dowolnej stylistyce, na której znajdą się produkty i osoby, które będą je testować.

A co można zgarnąć do testowania?

Krem na dzień, krem na noc i krem pod oczy dla Ciebie oraz Twojej partnerki w testowaniu!





Jeżeli chcecie wziąć udział w testowaniu poproszę o e-mail z następującymi informacjami:

1) Imię i nazwisko
2) Adres bloga

Mój e-mail: madzikpase@gmail.com

Kosmetyki zgarnie, aż 15 Pań :)

Decyduje kolejność zgłoszeń!- jeśli się dostaniesz wyślę do Ciebie e-mail :)

Powodzenia


                                                                             Buziaki,
                                                                                              Magda
                                                                                      


Specjalistyczny kosmetyk o praktycznym zastosowaniu. Służy do malowania ponadczasowej modnej kreski wzdłuż nasady rzęs oraz kształtowania lub uzupełniania linii brwi. Elastyczny Liner komfortowo rozprowadza się podanym w nakrętce pędzelkiem dając bardzo trwały, precyzyjny, a zarazem gustowny efekt. Nasycony kolor nie rozmazuje się, nie kruszy i przez cały dzień/noc pozostaje bez skazy.


Cechy:
- superkremowy liner komfortowo rozprowadza się podanym w nakrętce pędzelkiem z naturalnego włosia dając bardzo trwały, precyzyjny, a zarazem gustowny efekt,
- pięknie definiuje makijaż oczu i linie brwi,
- nasycony kolor nie rozmazuje się, nie kruszy i przez cały dzień / noc pozostaje na skórze bez konieczności korekty makijażu,
- wodoodporną formułę usuwa woda micelarna lub płyn dwufazowy.
Dostępny w 4 kolorach (czarny, ciemny brązowy, brązowy, jasny brązowy). 



Linera używam tylko do brwi. Mam cerę mieszaną, i wszelakie cienie do brwi spływaja u mnie po kilku godzinach (sleek, catrice, inglot), kredek nie lubię za sztuczny efekt i w końcu znalazłam coś idealnego. Pomaluje rano i do wieczora mam spokój.


Faktem jest że początki były trudne -trzeba wypracować swój sposób nakładania, na początku używałam pędzelków skośnych do kresek twardszych, miękkich ale za długo to trwało i o dziwo u mnie najlepiej sprawdza się pędzelek do cieni (języczkowy płaski dość sztywny, mniej więcej szerokości brwi), nadmiar wycieram o brzeg słoiczka i wtedy nałożenie zajmuje kilka sekund. Efekt można stopniować. Mam kolor ciepły brąz ale kupie chyba jeszcze chłodny  do testów.



Plusy
+Mozna nim idealnie podkreślić linię brwi ,jak i same brwi
+Nie rozmazuje się przez cały dzień
+jest wodoodporny
+nadaje sie też do robienia kresek
+cena

Minusy
-trochę długo schnie i moze odbić sie na powiece(jeśli malujemy kreskę)
-dołączony pędzelek średnio się sprawdza(ja używam
pędzelka skośnego z Inglota)
-mały wybór kolorów
-mała pojemność




Kosmetyk dostałam dzięki uprzejmości Trusted Cosmetics.

Lubicie takie linery?

                                                                            Buziaki,
                                                                                           Magda












Wosk ze świątecznej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic o orzeźwiającym zapachu owoców jagodowych zatopionych w delikatnym kremie waniliowym. Możecie zakupić go na stronie- Goodies.




Wosk Berry Trifle ma piękny, żywy, ciemno czerwony kolor.  Na naklejce widzimy smaczne maliny zatopione w bitej śmietanie, pokryte śnieżynkami. Ten wosk od razu skradł moje serce i wiedziałam, że musze go mieć :)
Zapach jest w pierwszej chwili delikatny ale po czasie robi sie coraz mocniejszy. Nie jest mdły, za co ogromny plus z mojej strony, ponieważ uwielbiam takie zapachy. Zdecydowanie wyczuwalne są maliny. Słodkości dodaje zapach kremu, może bitej śmietany. 
Jest to wosk idealny, kiedy potrzebujemy sie "osłodzić".




Wosk Berry Trifle- moc ma dość dobrą - zapach szybko się rozprzestrzenia i długo utrzymuje się w pomieszczeniu. Berry Trifle .


Znacie ten zapach?

                                                                              Buziaki,
                                                                                                Magda


 W ten przepiękny świąteczny czas Bożego Narodzenia, pragnę,  wszystkim odwiedzającym  mojego bloga przesłać  moc życzeń:  zdrowia, szczęścia, życia pełnego miłości, radości, wiary w dobry los, uśmiechu, pomyślności...Cudownych chwil spędzonych w gronie  rodzinnym i wśród życzliwych sobie ludzi, przy pachnącej lasem choince i śpiewach   pięknych kolęd, a od... Dzieciątka, dużo wspaniałych i pięknych prezentów .




                                                                                              Buziaki,
                                                                                           Magda



Dzisiaj przychodzę do Was z organicznym szamponem do włosów, którego mam możliwość testować dzięki Bio Kraina. Byłam bardzo ciekawa jego działania, ponieważ w blogosferze ma on skrajne opinie- od tego, który jest świetny, aż po takiego, który powoduje łupież.
Jeśli jesteście ciekawi jak sprawdził się u mnie to zapraszam do dalszej części postu.


Szampon o działaniu wzmacniająco-wygładzającym i przyjemnej kompozycji zapachowej. Przeznaczony do każdego rodzaju włosów. Zawiera delikatne, ale skuteczne środki myjące, które odpowiadają potrzebom wrażliwej skóry głowy. Idealny do codziennego stosowania. Olej z pestek winogron zapewnia włosom miękkość, gładkość i sprawia, że stają się bardziej odporne na niekorzystne czynniki. Olejek eteryczny z lawendy odświeża i wzmacnia włosy.
Polski kosmetyk naturalny, hypoalergiczny, nie testowany na zwierzętach, bez drażniących substancji. 



Zapach - czuję w nim zarówno winogrona, jak i troszkę lawendy. Moim zdaniem pachnie dość naturalnie, bardzo ładnie, dla mnie absolutnie niechemicznie - choć i z takimi głosami się spotkałam. Warto wspomnieć, że ten naturalny, prawdziwy olejek lawendowy pachnie zupełnie inaczej, niż sztuczne kompozycje zapachowe, imitujące lawendę. Tutaj mamy do czynienia z tym naturalnym olejkiem

Znalazłam, znalazłam idealny szampon na co dzień!  Produkt ten świetnie nadaje się do lekko suchych włosów - dobrze myje, ładnie się pieni , bez problemu domywa oleje. Włosy nie są po nim spuszone, szorstkie ani poplątane. Są wręcz bardzo miękkie i lekko nawilżone - normalnie cuda  Muszę przyznać, że szampon jednak obciąża, pewnie przez gumę guar, na drugi dzień muszę już umyć włosy ponownie. Konieczne jest jednak użycie szamponu oczyszczającego raz na kilka dni, żeby oczyścić włosy z guaru  Zdarza mi się nie użyć po nim żadnej maski ani odżywki, a fale i tak wyglądają przyzwoicie - a to już coś znaczy. 





Skład jest przepiękny - przede wszystkim nie ma nielubianej przeze mnie gliceryny!  Po wodzie widzimy trzy delikatniejsze detergenty - brak na szczęście wysuszającego moje włosy i podrażniającego skalp SLSa. Po detergentach znajduje się olej z pestek winogron, następnie nawilżający panthenol, hydrolizowane proteiny owsa, kwas mlekowy. Jest także guma guar - może oblepiać. Następnie konserwant, olejek eteryczny z lawendy oraz zapach na samym końcu. Nie będzie to na pewno szampon oczyszczający, ale może świetnie się spisać jako ten delikatniejszy, do codziennego używania.





Ja jestem z tego produktu bardzo zadowolona, mimo negatywnych opinii w Internecie :)
Zapraszam na stronę Bio Krainy, gdzie znajdziecie ten szampon i inne kosmetyki :) klik


                                                                                                                                 Buziaki,
                                                                                              Magda


Dzisiaj przychodzę do Was z zapachem, który jest bardzo intrygujący oraz ciężko tak naprawdę określić jego zapach. Świeczuszka ta pochodzi ze strony- Goodies <3.
 Sklep ten posiada szeroki asortyment świeczek oraz wosków różnych marek.




Słodki, pudrowy zapach, który otacza czarem prawdziwej, romantycznej miłości. Niewinny, nieskażony zdradą i kłamstwem. Lekki, tajemniczy aromat, który pozwala wierzyć, że gdzieś tam na świecie, żyje zapisany nam w gwiazdach, towarzysz naszego życia. Świeża kompozycja zapachowa, które uwiedzie Twoje zmysły i sprawi, że poczujesz się szczęśliwy.
Tajemniczo, prawda? :)



Zapach ten tak jak wspomniałam bardzo ciężko go określić- delikatnie słodki, przypomina trochę gumę balonową z dzieciństwa, wyczuwalne również są owoce. Nie jest on mocny, ani duszący ale wypełnia zapachem nawet duży pokój. Czuć go jeszcze dość długo po paleniu.
Ulatnia się też przepiękny zapach wanilii, który dopełniony jest zmysłowym piżmem.
Zapach zdecydowanie jeden z moich ulubionych- kupiony w ciemno i zupełnie żałuję.

Zapach Kringle Candle zarówno w formie Daylight'a jak i wosku.
 Cena to 12 zł/52 g w przypadku Daylight'a lub 12 zł/40 g w przypadku wosku.



Co Wy myślicie o tym zapachu?

                                                                            Buziaki,
                                                                                              Magda