Najnowsze posty

Chcę Was dzisiaj zaprosić do testowania kosmetyków wraz z marką Esentire.

Po krótce zasady:

Każda ze zgłaszających się osób otrzymuje dwa zestawy kosmetyków serii Organic Ocean: jeden na użytek własny, drugi dla partnerki w testowaniu, np. mamy, siostry, koleżanki itd. Obie osoby deklarują codzienne stosowanie kosmetyków w okresie od 1 lutego do 29 lutego 2016 roku wraz z wypełnieniem ankiet:
Ankieta przed rozpoczęciem akcji,
Ankieta po 2 tygodniach stosowania
Ankieta podsumowująca po zakończeniu akcji

Uczestniczki w celu potwierdzenia otrzymania przesyłek i włączenia się do akcji sporządzą fotografię w dowolnej stylistyce, na której znajdą się produkty i osoby, które będą je testować.

A co można zgarnąć do testowania?

Krem na dzień, krem na noc i krem pod oczy dla Ciebie oraz Twojej partnerki w testowaniu!





Jeżeli chcecie wziąć udział w testowaniu poproszę o e-mail z następującymi informacjami:

1) Imię i nazwisko
2) Adres bloga

Mój e-mail: madzikpase@gmail.com

Kosmetyki zgarnie, aż 15 Pań :)

Decyduje kolejność zgłoszeń!- jeśli się dostaniesz wyślę do Ciebie e-mail :)

Powodzenia


                                                                             Buziaki,
                                                                                              Magda
                                                                                      


Specjalistyczny kosmetyk o praktycznym zastosowaniu. Służy do malowania ponadczasowej modnej kreski wzdłuż nasady rzęs oraz kształtowania lub uzupełniania linii brwi. Elastyczny Liner komfortowo rozprowadza się podanym w nakrętce pędzelkiem dając bardzo trwały, precyzyjny, a zarazem gustowny efekt. Nasycony kolor nie rozmazuje się, nie kruszy i przez cały dzień/noc pozostaje bez skazy.


Cechy:
- superkremowy liner komfortowo rozprowadza się podanym w nakrętce pędzelkiem z naturalnego włosia dając bardzo trwały, precyzyjny, a zarazem gustowny efekt,
- pięknie definiuje makijaż oczu i linie brwi,
- nasycony kolor nie rozmazuje się, nie kruszy i przez cały dzień / noc pozostaje na skórze bez konieczności korekty makijażu,
- wodoodporną formułę usuwa woda micelarna lub płyn dwufazowy.
Dostępny w 4 kolorach (czarny, ciemny brązowy, brązowy, jasny brązowy). 



Linera używam tylko do brwi. Mam cerę mieszaną, i wszelakie cienie do brwi spływaja u mnie po kilku godzinach (sleek, catrice, inglot), kredek nie lubię za sztuczny efekt i w końcu znalazłam coś idealnego. Pomaluje rano i do wieczora mam spokój.


Faktem jest że początki były trudne -trzeba wypracować swój sposób nakładania, na początku używałam pędzelków skośnych do kresek twardszych, miękkich ale za długo to trwało i o dziwo u mnie najlepiej sprawdza się pędzelek do cieni (języczkowy płaski dość sztywny, mniej więcej szerokości brwi), nadmiar wycieram o brzeg słoiczka i wtedy nałożenie zajmuje kilka sekund. Efekt można stopniować. Mam kolor ciepły brąz ale kupie chyba jeszcze chłodny  do testów.



Plusy
+Mozna nim idealnie podkreślić linię brwi ,jak i same brwi
+Nie rozmazuje się przez cały dzień
+jest wodoodporny
+nadaje sie też do robienia kresek
+cena

Minusy
-trochę długo schnie i moze odbić sie na powiece(jeśli malujemy kreskę)
-dołączony pędzelek średnio się sprawdza(ja używam
pędzelka skośnego z Inglota)
-mały wybór kolorów
-mała pojemność




Kosmetyk dostałam dzięki uprzejmości Trusted Cosmetics.

Lubicie takie linery?

                                                                            Buziaki,
                                                                                           Magda












Wosk ze świątecznej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic o orzeźwiającym zapachu owoców jagodowych zatopionych w delikatnym kremie waniliowym. Możecie zakupić go na stronie- Goodies.




Wosk Berry Trifle ma piękny, żywy, ciemno czerwony kolor.  Na naklejce widzimy smaczne maliny zatopione w bitej śmietanie, pokryte śnieżynkami. Ten wosk od razu skradł moje serce i wiedziałam, że musze go mieć :)
Zapach jest w pierwszej chwili delikatny ale po czasie robi sie coraz mocniejszy. Nie jest mdły, za co ogromny plus z mojej strony, ponieważ uwielbiam takie zapachy. Zdecydowanie wyczuwalne są maliny. Słodkości dodaje zapach kremu, może bitej śmietany. 
Jest to wosk idealny, kiedy potrzebujemy sie "osłodzić".




Wosk Berry Trifle- moc ma dość dobrą - zapach szybko się rozprzestrzenia i długo utrzymuje się w pomieszczeniu. Berry Trifle .


Znacie ten zapach?

                                                                              Buziaki,
                                                                                                Magda


 W ten przepiękny świąteczny czas Bożego Narodzenia, pragnę,  wszystkim odwiedzającym  mojego bloga przesłać  moc życzeń:  zdrowia, szczęścia, życia pełnego miłości, radości, wiary w dobry los, uśmiechu, pomyślności...Cudownych chwil spędzonych w gronie  rodzinnym i wśród życzliwych sobie ludzi, przy pachnącej lasem choince i śpiewach   pięknych kolęd, a od... Dzieciątka, dużo wspaniałych i pięknych prezentów .




                                                                                              Buziaki,
                                                                                           Magda



Dzisiaj przychodzę do Was z organicznym szamponem do włosów, którego mam możliwość testować dzięki Bio Kraina. Byłam bardzo ciekawa jego działania, ponieważ w blogosferze ma on skrajne opinie- od tego, który jest świetny, aż po takiego, który powoduje łupież.
Jeśli jesteście ciekawi jak sprawdził się u mnie to zapraszam do dalszej części postu.


Szampon o działaniu wzmacniająco-wygładzającym i przyjemnej kompozycji zapachowej. Przeznaczony do każdego rodzaju włosów. Zawiera delikatne, ale skuteczne środki myjące, które odpowiadają potrzebom wrażliwej skóry głowy. Idealny do codziennego stosowania. Olej z pestek winogron zapewnia włosom miękkość, gładkość i sprawia, że stają się bardziej odporne na niekorzystne czynniki. Olejek eteryczny z lawendy odświeża i wzmacnia włosy.
Polski kosmetyk naturalny, hypoalergiczny, nie testowany na zwierzętach, bez drażniących substancji. 



Zapach - czuję w nim zarówno winogrona, jak i troszkę lawendy. Moim zdaniem pachnie dość naturalnie, bardzo ładnie, dla mnie absolutnie niechemicznie - choć i z takimi głosami się spotkałam. Warto wspomnieć, że ten naturalny, prawdziwy olejek lawendowy pachnie zupełnie inaczej, niż sztuczne kompozycje zapachowe, imitujące lawendę. Tutaj mamy do czynienia z tym naturalnym olejkiem

Znalazłam, znalazłam idealny szampon na co dzień!  Produkt ten świetnie nadaje się do lekko suchych włosów - dobrze myje, ładnie się pieni , bez problemu domywa oleje. Włosy nie są po nim spuszone, szorstkie ani poplątane. Są wręcz bardzo miękkie i lekko nawilżone - normalnie cuda  Muszę przyznać, że szampon jednak obciąża, pewnie przez gumę guar, na drugi dzień muszę już umyć włosy ponownie. Konieczne jest jednak użycie szamponu oczyszczającego raz na kilka dni, żeby oczyścić włosy z guaru  Zdarza mi się nie użyć po nim żadnej maski ani odżywki, a fale i tak wyglądają przyzwoicie - a to już coś znaczy. 





Skład jest przepiękny - przede wszystkim nie ma nielubianej przeze mnie gliceryny!  Po wodzie widzimy trzy delikatniejsze detergenty - brak na szczęście wysuszającego moje włosy i podrażniającego skalp SLSa. Po detergentach znajduje się olej z pestek winogron, następnie nawilżający panthenol, hydrolizowane proteiny owsa, kwas mlekowy. Jest także guma guar - może oblepiać. Następnie konserwant, olejek eteryczny z lawendy oraz zapach na samym końcu. Nie będzie to na pewno szampon oczyszczający, ale może świetnie się spisać jako ten delikatniejszy, do codziennego używania.





Ja jestem z tego produktu bardzo zadowolona, mimo negatywnych opinii w Internecie :)
Zapraszam na stronę Bio Krainy, gdzie znajdziecie ten szampon i inne kosmetyki :) klik


                                                                                                                                 Buziaki,
                                                                                              Magda


Dzisiaj przychodzę do Was z zapachem, który jest bardzo intrygujący oraz ciężko tak naprawdę określić jego zapach. Świeczuszka ta pochodzi ze strony- Goodies <3.
 Sklep ten posiada szeroki asortyment świeczek oraz wosków różnych marek.




Słodki, pudrowy zapach, który otacza czarem prawdziwej, romantycznej miłości. Niewinny, nieskażony zdradą i kłamstwem. Lekki, tajemniczy aromat, który pozwala wierzyć, że gdzieś tam na świecie, żyje zapisany nam w gwiazdach, towarzysz naszego życia. Świeża kompozycja zapachowa, które uwiedzie Twoje zmysły i sprawi, że poczujesz się szczęśliwy.
Tajemniczo, prawda? :)



Zapach ten tak jak wspomniałam bardzo ciężko go określić- delikatnie słodki, przypomina trochę gumę balonową z dzieciństwa, wyczuwalne również są owoce. Nie jest on mocny, ani duszący ale wypełnia zapachem nawet duży pokój. Czuć go jeszcze dość długo po paleniu.
Ulatnia się też przepiękny zapach wanilii, który dopełniony jest zmysłowym piżmem.
Zapach zdecydowanie jeden z moich ulubionych- kupiony w ciemno i zupełnie żałuję.

Zapach Kringle Candle zarówno w formie Daylight'a jak i wosku.
 Cena to 12 zł/52 g w przypadku Daylight'a lub 12 zł/40 g w przypadku wosku.



Co Wy myślicie o tym zapachu?

                                                                            Buziaki,
                                                                                              Magda




Dzisiaj krótko zwięźle i na temat :)
Dziękuję za liczny udział w rozdaniu, nadszedł dzień, aby wyłonić dwie szczęśliwe osóbki, które zostaną obdarowane nagrodami.



Zestaw GOOD CERA wygrywa:

WHITE ZEPHYR



Zestaw do makijażu wygrywa:

TSSUKI NO

Gratulacje :)

Czekam na dane do wysyłki nagród do soboty.
madzikpase@gmail.com

                                                                 Buziaki,
                                                                                 Magda


                                       

W ostatnim czasie dostałam wielką paczkę kosmetyków marki Prestige w celu wyrażenia własnej opinii na ich temat :) Kosmetyki te może i nie są z najwyższej półki cenowej ale postanowiłam dać im szansę- tak więc zapraszam do zapoznania się z moją opinią na ich temat :)


1) Tusz do rzęs wydłużający oraz tusz do rzęs pogrubiająco - podkręcający.





Dla mnie największą zaletą tuszu jest to, aby nie sklejał rzęs i te właśnie tego nie robią :)
Ja jestem tym faktem zaskoczona, ponieważ posiadam tusz Benefit They're Real i po prostu malowanie nim rzęs to dla mnie katorga- podczas malowania drugiej warstwy strasznie skleja mi rzęsy. Te natomiast wydłużają pogrubiają, nie sklejają oraz nie osypują się nawet po całym dniu. Miła niespodzianka.

2) Lakiery do paznokci Wonder Gloss


Ja paznokci nie maluję ale co mogę powiedzieć o samych lakierach to to, że pędzelki bardzo słabo współpracują- są słabe, tępe i bardzo rozdwojone. Może efekt na paznokciach jest fajny- nie wiem- nie próbowałam :)

3) Błyszczyki do ust Wonder Full



Co mogę o nich powiedzieć- na pierwszy rzut oka opakowania nie zachęcają więc pewnie sama bym ich nie kupiła. Jednak jeśli użyjemy ich na usta efekt jest bardzo fajny i nawet wytrzymuje 2-3 godziny. Zdecydowanie moim faworytem jest fiolet , ponieważ dodaje fajnego koloru ustom natomiast srebrny nie do końca przypadł mi do gustu- sprawia efekt szklanych ust, którego nie lubię.

4) Róż do policzków




Tutaj z kolei bardzo fajne zaskoczenie róż ma ładny kolor, pędzelek fajnie współpracuje z produktem i skórą, długo się utrzymuje i jest matowy co jest dla mnie najważniejsze. Na pewno starczy na długo, ponieważ jest wydajny.

5) Wodoodporne eyelinery w kredce



Co do samych eyelinerów spisują się bardzo dobrze są trwałe i faktycznie wodoodporne.
Łatwo się je aplikuje, nie ścierają się, ani nie odbijają na powiece.
Kolor czarny jest bardzo fajny, natomiast niebieski nie do końca trafił w mój gust.
Jak widać na zdjęciu czarny ma dużo lepsze krycie od niebieskiego.

6) Cienie do powiek




Bardzo rzadko maluję powieki ale przynajmniej kolory trafione w dziesiątkę, no może oprócz zielonego.
Te są bardzo uniwersalne, po nałożeniu ich na powieki nie są tak trwałe jak z bazą pod nie ale to oczywiste. Nie osypują się podczas aplikacji i łatwo również się nie ścierają. Jestem z nich bardzo zadowolona, są bardzo wydajne i starczą mi na pewno na dług czas.

7) Podkłady do twarzy





Pierwszy kolor trafiony dla mnie w dziesiątkę, długo utrzymuje się na twarzy, nie daje efektu maski oraz ma fajny aplikator- pompkę. Niestety drugi kolor nie do końca mój- bardzo pomarańczowy zdecydowanie dla osób o ciemniejszej cerze.

8) Szminka do ust



Lubię kolorki zarówno mocne jak i słabe myślę, że ten idealnie się nada do szkoły jest delikatny i nie wyróżnia się podczas makijażu. Z trwałością trochę gorzej wytrzymuje tak z 1-2 godzinki ale zawsze można zabrać ją do torebki i poprawić makijaż :)

9)  Puder do twarzy


Bardzo jaśniutki i jak dla mnie idealne wykończenie codziennego makijażu, długo pozostaje na skórze i nie wysusza jest, co jest dla mnie ważne. Jestem z niego bardzo zadowolona.


Podsumowując kosmetyki te może i szału nie robią ale można znaleźć pośród nich naprawdę perełki takie jak puder, czarny eyeliner lub tusze, które są naprawdę dobre :) Polecam wypróbować szczególnie, że ich ceny nie przewyższają 20 zł :)


A Wy znacie te kosmetyki?

                                                                      Buziaki,
                                                                                   Magda