Dream Box lipiec- radość czy rozczarowanie?

By | 15:58 27 komentarzy
W tym miesiącu znowu zaszalałam z pudełeczkami- dzisiaj czas na Dream Boxa, to mój drugi- ostatni bardzo przypadł mi do gustu. A jak jest teraz? Zapraszam do przeczytania mojej opinii :)




1) Krem z filtrem do opalania Nacomi


Nie wiem jak to się dzieje, ale takich produktów mam całą masę- tutaj też filtr nie jest za duży ale myślę, że na wakacjach w Bułgarii mi posłuży.

Moja ocena: 3/5


2) Lód do twarzy Fitokosmetik


Hmm.. mówiąc szczerze sama mogę nalać wody i dodać trochę serum lub toniku i juuż- takie coś mam gotowe- czy potrzeba do tego kupować takie kostki myślę, że niekoniecznie :)
Jakoś nie ciągnie mnie do używania tego specyfiku :)

Moja ocena: 1/5


3) Przekąska Moje CoNieco


Chyba trafiła mi się najgorsza wersja ale nie lubię, ani takich orzechów, ani daktyli- widziałam, że niektóre dziewczyny miały owoce :)

Moja ocena: 2/5

4) Fluid Douces Angevines


Niby się cieszyłam na ten produkt ale jest on tak mały, że na pewno nie starczy mi na całe ciało- to taka bardziej fanaberia niż potrzebny kosmetyk.

Moja ocena: 2/5


5) Książka Uzasadniona Wątpliwość


Powiem tak: przeczyta się! Mimo, że nie ciągnie mnie do tego gatunku książek :)

Moja ocena: 3/5


Tutaj karta:


Podsumowując ocenę:   11/30
W boxie nie było, ani próbek, ani kuponów rabatowych (na fanpage było o tym wspomnienie no ale cóż niedosyt jest),
Podsumowując ja jestem bardzo rozczarowana tym pudełkiem i smutno mi pisać taką recenzje..
Za cene 79 zł spodziewałam sie czegoś lepszego...


Co sądzicie o tym pudełku?

                                                                           Buziaki,
                                                                                         Magda









Nowszy post Starszy post Strona główna

27 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Dokładnie- za mniejszą cenę byłoby całkiem ok :)

      Usuń
  2. Ja bym wszystko zużyłz tego pudełka, zawartość świetna moim zdaniem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem tak jak dla mnie zawartość również jest całkiem ok ale nie za 79 zł :)

      Usuń
  3. ja za tą cenę to faktycznie - słabiutko. Ja na razie nie zamawiam subskrypcji bo jeśli mam wydawać pieniądze to już na kosmetyki, które na prawdę chcę wypróbować pierwszy raz albo na te, które są mi potrzebne. Liczę jednak, że następny Twój BOX będzie o wiele lepszy i będziesz w pełni usatysfakcjonowana :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cena wysoka a pudełko bardzo skromne...

    OdpowiedzUsuń
  5. No ja też nie jestem zadowolona z tego lipcowego pudełka, zapraszam do mnie na moją opinię:)
    http://anettexstuff.blogspot.com/2016/07/openbox-lipcowego-dream-boxa-zapraszam.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Szczerze to z zawartości zwróciła moją uwagę tylko książka, ale to pewnie dlatego, że jestem molem książkowym :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Szczerze, zawartość słaba. Podoba mi się jedynie książka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja właśnie nie lubię takiego gatunku książek :)

      Usuń
  8. dla mnie trochę za drogo jak na taki box:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się powinien być albo tańszy, albo posiadać więcej produktów :)

      Usuń
  9. Ale świetnie się to wszystko komponuję.
    Piękne jest to pudełeczko z zewnątrz.
    Choć troszke drogie ( takie moje zdanie)
    Mój Blog KLIK

    OdpowiedzUsuń
  10. lód do twarzy? co to w ogóle jest?!

    OdpowiedzUsuń
  11. Za te pieniądze faktycznie nie porywa, ale ten fluid do ciała mnie zaciekawił. Szkoda tylko, że w takiej mikrej ilości :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie jakby był chociaż troszkę większy to byłoby lepiej :)

      Usuń
  12. faktycznie... szału nie robi...
    Ale jakie Ty masz prześliczne zdjęcie na G+! Wyglądasz cudownie Kochana!

    OdpowiedzUsuń
  13. Za taką cenę rzeczywiście można spodziewać się czegoś lepszego.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz - jest dla mnie bardzo cenny!
Dziękuję że jesteście, zaglądacie i czytacie ;-)
Wielka prośba o nie dodawanie linków blogów, reklam oraz spamu.
Pamiętajcie- bez Was- nie byłoby tego bloga :)