Czy napój energetyczny naprawdę ożywia czy to tylko chwyt marketingowy? Parę słów o Pitbull Energy Drink.

By | 11:07 15 komentarzy
Zapewne każdy z nas miewa ciężkie dni kiedy jest już wykończony obowiązkami, pracą, szkołą czy po prostu pada od zmęczenia- ja również miewam takie dni, w których najchętniej bym się położyła i nic nie robiła, a niestety obowiązki czekają. Dzisiaj opiszę napój, który może nam pomóc odzyskać nasze siły i ożywić nas :)



Napoju możemy skosztować w różnych smakach, akurat moja wersja jest standardowa, a inne smaki to:

-Granat, blue berry, akai
-Mohito
-Apple
-Stewia


Napój Pitbull znajduje się w puszce więc praktycznie nie odbiega tym od innych napojów, które również posiadają takie opakowania. Szata graficzna według mnie przyciąga- nie posiada za dużo napisów więc od razu wiemy co to jest, jaki ma smak.
Ja uwielbiam ten napój przelewać sobie do szklanki ozdobić cytrynką i cukrem- tak jak widać na zdjęciach- nawet jak jestem zmęczona to już na sam wygląd robi się lepiej.



A teraz parę słów o tym czy napój naprawdę ożywia, czy może to tylko chwyt marketingowy?

Kiedyś usłyszałam takie zdanie, że jeżeli w coś bardzo mocno wierzymy to się to spełnia ale w tym przypadku napój naprawdę działa ilekroć byłam zmęczona i nie miałam ochoty na nic to pomagał mi w tym Pitbull Energy Drink ( może nie tak jak w reklamach, że zaraz mam skrzydła ale ożywiał mnie to fakt). Tak samo wypróbowałam ten napój na moim chłopaku- gdy był zmęczony po pracy, wypijał go i również czuł się o wiele lepiej niż przed. W smaku jak typowy Energy Drink- mi ten smak nie za bardzo podchodzi, za to mój chłopak delektował się nim- tak więc ile ludzi, tyle opinii na temat smaku.
Ogólnie polecam ten napój jeżeli jesteśmy zmęczeni, a obowiązki dopiero przed nami.


Zapraszam na stronę internetową do zapoznania się z tym napojem i jego innymi smakami

oraz na fanpage na Facebooku


A Wy lubicie takie napoje? Wierzycie w ich działanie?

                                                                                   Buziaki,
                                                                                         Magda





Nowszy post Starszy post Strona główna

15 komentarzy:

  1. Też lubię energy drinki jednak trzeba pamiętać aby z nimi nie przesadzić. Od czasu do czasu można wypić ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja od czasu do czasu po nie sięgam...w czasie sesji zazwyczaj :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Moim ulubionym energy jest Rockstar pomarańczowy, niebieski lub fioletowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie kupuję takich nergy drinków, za to mój mąż czasem po nie sięga :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że tak jak u mnie płeć przeciwna bardziej je woli :)

      Usuń
  5. Ja wprost nie znoszę zapachu. Jak ktoś otwiera przy mnie to ja uciekam :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi tego typu napoje smakują. Jako, że prawie w ogóle nie pijam kawy to czasem po nie sięgnę, np. po źle przespanej nocy a kiedy mnie czeka jazda autem. Jednak w żaden sposób nie poprawiają mojej koncentracji czy też nie dodają energii. Co najwyżej nie pozwoli zasnąć, ale rozkojarzona i zmęczona będe nadal.

    OdpowiedzUsuń
  7. Od czasu do czasu wypijam by złapać troszkę energii :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Na nie pijam takich napoi ze względu na ich smak...

    OdpowiedzUsuń
  9. Czasem mam ochotę na takie napoje :) Zostaję :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kilka łyżek cukru w nim jest,tak samo jak w 1.5 litrowej Coli,jest aż 7 łyżek cukru

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raz na jakiś czas jeszcze nikomu nie zaszkodziło :)

      Usuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz - jest dla mnie bardzo cenny!
Dziękuję że jesteście, zaglądacie i czytacie ;-)
Wielka prośba o nie dodawanie linków blogów, reklam oraz spamu.
Pamiętajcie- bez Was- nie byłoby tego bloga :)