Jak wiadomo teraz nie pora na opalanie, bo zimno- no chyba, że ktoś ma taki kaprys i wyjechał sobie do ciepłych krajów w zimę :D Mimo wszystko ja wykorzystałam to mleczko do codziennej pielęgnacji skóry. A jak się sprawdziło?
Zapraszam do dalszej części posta.
Na sam początek zajmijmy się opakowanie- jak dla mnie na pewno przykuwa wzrok, ponieważ znajduje się na nim liść konopi, oprócz tego wszystkie napisy są po czesku czy słowacku- nie znam tego języka niestety więc nie chcę nikogo wprowadzać w błąd.
Widzimy na opakowaniu, że mleczko jest ochronne z filtrem 10.
Buteleczka jest bardzo poręczna i posiada łatwy w używaniu dozownik, który bez problemu sprawdzi się na plaży- mamy możliwość wydobycia go w takiej ilości, na jaką mamy ochotę.
Dozownik łatwo chodzi i nie zacina się.
Co do samej konsystencji nie mam mu nic do zarzucenia- jest ona płynna ale nie rozlewa się, koloru białego.
Zapach niestety mnie nie przekonuje, jest bardzo intensywny, a żeby nie owijać w bawełnę po prostu nie pachnie ładnie :)
No ale jak to mówią nie można mieć wszystkiego.
Co do nawilżania- według mnie robił to doskonale- skóra po nim była wygładzona i nawilżona.
Szybko wchłaniał się w skórę oraz nie podrażniał.
Jeżeli ktoś lubi intensywne zapachy i dobre nawilżenie to zapraszam na stronę producenta, możecie na niej nabyć kosmetyki :)
A wy znacie takie kosmetyki? Lubicie je?
Całusy,
Magda
Oj faktycznie opalać się teraz nie da ;) Może się na niego skuszę ale bliżej lata
OdpowiedzUsuńciekawy produkt, zapamiętam sobie :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt , chętnie poznam go bliżej <3
OdpowiedzUsuńFajna sprawa! Niestety nie znam.
OdpowiedzUsuńKosmetyki z konopią mnie nie interesują ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, ja raczej nie lubię się opalać :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego kosmetyku, ale jak dobrze nawilża to już plus, ciekawe czy zapach by przypadł do gustu :)
OdpowiedzUsuńLatem faktycznie może się sprawdzić ;)
OdpowiedzUsuńAż szkoda, że obecnie panuje taka pogoda. ;) Chciałoby się wakacji i słoneczka! A taki kosmetyk latem przydatny. ;)
OdpowiedzUsuńSam filtr do opalania jest dla mnie zdecydowanie zbyt niski, moje minimum to 30 ;) Fajnie jednak, że przydał się do codziennej pielęgnacji ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy :/
OdpowiedzUsuń